Piękny Jaś na sto sposobów trafia do sklepów
Dodane przez Kamilz911 dnia 20 styczeń 2014
Miłość do Pięknego Jasia towarzyszy jej od dzieciństwa. Podglądała wtedy jak potrawy z tej niezwykłej fasoli przyrządza babcia. Teraz misją Janiny Molek z Tropia stała się promocja Pięknego Jasia i potraw, które można z niego przyrządzać. Niepozorne ziarenka mogą zamienić się w chipsy, kotlety, a nawet tort. Piękny Jaś z Doliny Dunajca wkrótce będzie dostępny pod różnymi postaciami także na stoiskach z żywnością regionalną w kilku miejscach w województwie.

- Gdzie i kiedy będzie można dostać potrawy z Pięknego Jasia?

Czytaj więcej
Treść rozszerzona
Miłość do Pięknego Jasia towarzyszy jej od dzieciństwa. Podglądała wtedy jak potrawy z tej niezwykłej fasoli przyrządza babcia. Teraz misją Janiny Molek z Tropia stała się promocja Pięknego Jasia i potraw, które można z niego przyrządzać. Niepozorne ziarenka mogą zamienić się w chipsy, kotlety, a nawet tort. Piękny Jaś z Doliny Dunajca wkrótce będzie dostępny pod różnymi postaciami także na stoiskach z żywnością regionalną w kilku miejscach w województwie.

- Gdzie i kiedy będzie można dostać potrawy z Pięknego Jasia?

- Jeszcze w tym roku w sklepach z ekologiczną żywnością w Krakowie. Natomiast sama przetwórnia będzie się znajdować w Jurkowie. Tam będziemy robić pierogi na słodko i ostro oraz pasztet z fasoli i grzybów. W przyszłości chcielibyśmy rozwinąć dystrybucję tych potraw. Stopniowo będziemy też poszerzać menu.

- Pasztet z fasoli? Czy smakuje jakby był z mięsa?

- Nie tylko Pani w to nie wierzy. Na dowód powiem, że ci, którzy próbowali tego pasztetu, byli przekonani, że znajduje się tam mięso. Fasolę przyprawia się, dodając między innymi tłuszcz i grzyby. Taki pasztet może być zdrowszy niż mięso. Piękny Jaś zawiera mnóstwo magnezu i minerałów. Fasola zastępuje w stu procentach mięso.

- Co jeszcze można wyczarować z fasoli?

- Wszystko. Od tortu po wódkę fasolówkę. Ta ostatnia zresztą została nagrodzona certyfikatem „Perły” w zeszłym roku. Z Pięknego Jasia robi się też pyszne sałatki, kotlety mielone, zapiekanki czy cwibak.

- Wiem, że Piękny Jaś towarzyszył Pani od dziecka. Jakie potrawy przygotowywało się kiedyś z tej fasoli?

- Pamiętam jak tort z fasoli przygotowywała moja babcia. Byłam wtedy małym szkrabem. W Dolinie Dunajca rosły kiedyś całe pola tyczne. Teraz ciągle się jeszcze uprawia Pięknego Jasia, ale nieco mniej.

- Promuje Pani Pięknego Jasia nie tylko, by kultywować tradycję...

- Chodzi o to, żeby ludzie zdrowo jedli. Żeby wyeliminować chemię. Przecież z fasoli też można zrobić chipsy. Nie kupować ich w sklepie, tylko zrobić fasolę w panierce. Najważniejszy problem wynika z tego, że ludzie nie umieją gotować fasoli. Wszyscy ją namaczają. A tego nie wolno robić. Zalewa się zimną wodą i dodaje trochę oleju. Potem gotuje się dwie godziny, dolewając zimnej wody, gdy poprzednia wyparuje. To przepis na suchą i słodką fasolę, która nie pęka.

- Mówiła Pani, że fasola jest zdrowa, ale czy Panie dbające o linię mogą ją jeść bez obaw, że przytyją?

- Fasola zbija cukier i tak samo cholesterol. Może więc pomagać w odchudzaniu. Tylko przypominam: musi być odpowiednio ugotowana.

Rozmawiała Krystyna Pasek

Artykuł ze strony Dobry Tygodnik Sądecki (dts24.pl)